Kołdry najwyraźniej istnieją od wieków - źródła z wykopalisk archeologicznych sugerują, że Chińczycy jako pierwsi wynaleźli je około 5000 lat temu - choć trudno to potwierdzić. Obecnie kołdra stała się podstawowym elementem pościeli w Europie i Wielkiej Brytanii, a dni koców, narzut i prześcieradeł odeszły w niepamięć - choć w gorących miesiącach letnich tutaj w Portugalii możesz chcieć wrócić do samego prześcieradła.

Kiedy byłam dzieckiem, nie wymyślono jeszcze kołder. Mieliśmy stosy koców, czasem wielki płaszcz dziadka nad stopami i "eiderdown", który po prostu pasował na szczyt łóżka, a który drażnił się z dziwnym piórem przez materiał, którego, z naturalną dziecięcą ciekawością, nie mogłam się oprzeć, by nie przeciągnąć - ale to nie był prawdziwy "eiderdown", tylko kołdra wypełniona pierzem.

Słowo "kołdra" pochodzi z języka francuskiego i oznacza "puch" - pierwsze puchowe pióra młodych ptaków. Pierwsza znana wzmianka o nim w języku angielskim pojawiła się w 1759 roku, kiedy to Samuel Johnson użył go w jednym z esejów z serii "The Idler", ale pierwszą osobą, która próbowała sprowadzić kołdry do Wielkiej Brytanii był wybitny angielski podróżnik Paul Rycaut, który próbował (i nie udało mu się) wprowadzić kołdrę około 1700 roku.Wysłał on swoim przyjaciołom 2,7-kilogramowe worki z puchem, wyjaśniając, że "kołdra musi być pikowana wysoko i w duże płaty, bo inaczej nie będzie ciepła (sic)". Sześćdziesiąt lat później Samuel Johnson opisał niezwykłą reklamę dla: 'some Duvets for bed-coverings, of down ... warmer than four or five blankets, and lighter than one'. Wciąż nie załapały się do sprzedaży, aż do 100 lat później, kiedy "eiderdown quilt" zaczynał być bardziej znany.

Kołdrę z puchu można tak nazwać tylko wtedy, gdy zawiera ona pióra kaczki edredona, choć słowo to przyjęło się oznaczać prawie każdą pikowaną narzutę. Ponieważ puch ten jest zbierany ręcznie z opróżnionych gniazd, jego podaż jest niewielka, dlatego nowoczesna kołdra "eiderdown" w rozmiarze king-size może kosztować fortunę. Dlaczego eiderdown jest tak drogi? Do wyprodukowania 1 kg eiderdownu potrzeba około 50-70 gniazd, co wiąże się z dziesiątkami godzin pracy ręcznej.

Islandczycy od ponad 1000 lat stosują zrównoważoną praktykę hodowli puchu. Stworzyli oni specjalne sanktuaria, aby chronić ptaki przed drapieżnikami latem, a kiedy wracają do morza z kaczętami, pozostawiają za sobą swój cenny puch - tak miękki, że praktycznie nie waży się, nie przypominając żadnego innego materiału na naszej planecie. Dzięki swojej sprężystej i odpornej na ściskanie naturze może zachować swój kształt i właściwości izolacyjne przez dziesiątki lat.W przeciwieństwie do innych źródeł puchu kaczego i gęsiego, które są produktami ubocznymi przemysłu mięsnego lub niehumanitarnych praktyk skubania żywca, puch eiderdown jest dobrowolnie pozostawiony przez ptaki.

Współczesne kołdry


W Wielkiej Brytanii kołdry zaczęły zdobywać popularność w latach 70. W 1964 roku założyciel firmy Habitat, Sir Terence Conran, podjął odważną decyzję o sprowadzeniu kołder ze Szwecji do Wielkiej Brytanii. Bardzo szybko pomysł się przyjął i zostały one wprowadzone na rynek jako "10 sekundowe łóżko" i zyskały ogromną popularność ze względu na ich wygodę i komfort. (Należy pamiętać, że zmiana poszewki na jednej z nich prawdopodobnie wydłuża ten czas do 10 minut!).


Kredyty: Unsplash; Autor: jennachristina;

Teraz kołdry występują we wszystkich kształtach i rozmiarach, z wieloma wypełnieniami i grubościami do wyboru. Osoby z alergiami mają teraz dostęp do kołder antyalergicznych, ponieważ istnieje wiele różnych włókien syntetycznych i puchów do wyboru.

A co to są kołdry?


TOG to skrót od Thermal Overall Grade i jest jednostką miary izolacji i ciepła, po prostu im niższa ocena TOG tym lżejsza tkanina, im wyższa ocena, tym bardziej wyściełana i izolowana dla ciepła.

Najniższe to 1 - 4,5 tog - doskonałe na cieplejsze dni, szczególnie latem, 7 - 10,5 tog, najlepsze na te środkowe pory roku, takie jak jesień i wiosna, a 12-15 tog jest boskie na naprawdę zimne zimowe noce!


Author

Marilyn writes regularly for The Portugal News, and has lived in the Algarve for some years. A dog-lover, she has lived in Ireland, UK, Bermuda and the Isle of Man. 

Marilyn Sheridan