Reagując na opublikowanie dziś w Szwajcarii 6 raportu syntetycznego Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), ZERO zwraca uwagę, że eksperci uznali cel utrzymania globalnego ocieplenia poniżej 1,5ºC za trudny, ale osiągalny, o ile będzie wola polityczna.

W 2015 r. w Paryżu niemal wszystkie kraje członkowskie ONZ zobowiązały się do ograniczenia globalnego ocieplenia do wzrostu o 1,5 stopnia Celsjusza (°C) powyżej wartości przedprzemysłowych, ale "obecna polityka" doprowadziła do "zbliżenia do 3°C".

"Najlepszym sposobem" na powstrzymanie kryzysu klimatycznego jest wyeliminowanie paliw kopalnych, przypomina ZERO, podkreślając, że "rozwiązania, by to osiągnąć, istnieją", a mianowicie technologiczne.

Według organizacji pozarządowej "różnica między 1,5 a 2 stopniami to nie 0,5 - skutki byłyby dwa razy gorsze lub więcej w przypadku wielu zagrożeń (dostęp do czystej wody, utrata bioróżnorodności, wzrost ubóstwa i imigracji, wśród wielu innych)".

"Koszty braku działania będą znacznie wyższe z wielu różnych perspektyw: finansowej czy społecznej, a także dla rządów, firm i rodzin" - twierdzi stowarzyszenie ekologów, dodając, że raport IPCC "pokazuje ogromne korzyści płynące ze zrównoważonego rozwoju, szybkiego wdrażania energii słonecznej i wiatrowej oraz innych zastosowań energii odnawialnej, a także zwiększonych oszczędności energii, przy masowo obniżonych kosztach".

Pamiętając również, że wpływy klimatyczne dotykają już wszystkich na planecie, ale nie w ten sam sposób, ZERO wzywa tych, którzy historycznie zanieczyszczali znacznie więcej, do podjęcia większego wysiłku na rzecz koniecznej redukcji globalnych emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 43% do 2030 roku.

"Raport IPCC ocenia Europę jako 2. największy historycznie emitujący region (1850-2019) po Ameryce Północnej" - czytamy w oświadczeniu, ostrzegając, że "w przypadku dalszego wzrostu emisji gazów cieplarnianych, 1,5°C może zostać osiągnięte do 2030-2035 roku".

"Nie bez powodu mówi się o maksymalnym wzroście temperatury o 1,5° Celsjusza - to nie życzenie, nie buzzword (...). To naukowy cel przetrwania. Tak dramatyczny, jak może być, równanie jest dość proste: Znamy problemy i rozwiązania, to co pozostaje to wola polityczna" - mówi cytowany w oświadczeniu prezes ZERO Francisco Ferreira.

Jeśli chodzi o Unię Europejską (UE), organizacja pozarządowa uważa, że "Europejski Pakt Ekologiczny musi być bardziej ambitny", a blok "powinien zaktualizować" cel redukcji emisji z 55% do "co najmniej 65% do 2030 roku w stosunku do 1990 roku", aby "być zgodnym z Porozumieniem Paryskim".

Argumentując, że "kraje UE muszą odzwierciedlać cele w skali krajowej w trwającym przeglądzie ich Krajowych Planów Energetycznych i Klimatycznych (PNEC)", ZERO ostrzega, że w przypadku Portugalii "potrzebne jest znacznie lepsze zarządzanie popytem" na energię, z naciskiem na środki, które skutecznie zapewniają redukcję emisji w indywidualnym transporcie drogowym, bardziej komfortowe i wydajne budynki oraz inwestycje w odnawialne źródła energii stosowane w sposób zrównoważony".

"Potrzebujemy, aby Unia Europejska, a w szczególności Portugalia, były liderami klimatycznymi i przyczyniły się poważnie i spójnie do wyprowadzenia nas z wielu kryzysów, przed którymi stoimy, dając historyczny impuls i raz na zawsze publicznie zobowiązując się do tego, co wszyscy wiedzą, co musi się wydarzyć, aby uniknąć jeszcze bardziej tragicznych konsekwencji: odrzucenia paliw kopalnych i ochrony ludzi i planety" - mówi Francisco Ferreira.